niedziela, 31 marca 2013

Monachium cd

hei 
Prezenty dane i dostane drobne ale liczy się gest ^^ Najadłam się też sporo więc teraz trzeba będzie coś wymyslić w razie przybycia zbędnych kalorii.Wczoraj patrzyłam trochę na cały blog i patrze a tu -2 obs.Wiadomo trochę smutno,ale nie zawsze się da wszystkich zadowolić,ale będzie trzeba jednak się postarać.Post bez ładu składu więc na koniec kolejna część zdjęć z Monachium.
















Piszcie o czym chcielibyście czytać.


Jeszcze raz z okazji świąt Wszystkiego co najlepsze!

sobota, 30 marca 2013

Przygotowania


hejo 
Od rana zaczęły się przygotowania.Zakupy,sprzątanie,pieczenie placka,robienie sałatki,malowanie jajek.Szkoda tylko,że tutaj nie mają święconki,bo ich Wielkanoc jest inna oni zamiast tych wszystkich naszych potraw jedzą pączki ^^ I dopiero wtedy jak idę z koszyczkiem do kościoła czuję te święta.Teraz cóż,trzeba przeboleć.

A wy kiedy czujecie,że nadchodzą święta?

Wesołego zająca,co śmieje się bez końca
Szczerbatego barana,co beczy do rana
Radości bez liku,pisanek w koszyku
I wielkiego lania w dniu Mokrego Ubrania.
Życzę Wam ja :)  

piątek, 29 marca 2013

Monachium

hei 
Dzień jak najbardziej zaliczam do udanych.Świeci słońce,od rana przebywałam na świeżym powietrzu i po południu wybraliśmy się na spontaniczny wyjazd do Monachium.Zdjęć mam ok 40 i rozłożę to na 2 posty,bo w jednym to trochę za dużo jak na raz ^^ Było dużo ludzi i trochę trudno było robić zdjęcia,bo każdy się pchał i ciągle przechodził przed obiektywem.Nie są one poukładane,bo jak zaczęłam tu wstawiać wszystko się pogmatwało. Ale już dość gadania czas wstawić zdjęcia:














deptak/kościół/sklepy
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz coś już z porannego spacerku i zakupy :


 kocham ten zapach! ^













Byłyście w Monachium ? Chciałybyście tam pojechać?

środa, 27 marca 2013

Vty

hei hei 
Głównym celem dzisiejszego dnia był wypad na zakupy do centrum handlowego.Gdzie się byś nie ruszyła wszędzie dominowały NEONY.Było tego tyle,że nie wiedziałaś gdzie patrzeć.Po dłuższym obchodzie tego wszystkiego miałam upatrzone 2 rzeczy:trampki i worek na w-f,który tak na prawdę jest na plażę ale tam.Były jeszcze bluzki,bluzy cudowne kolorki,ale materiał okropny w dotyku.W drodze powrotnej do McDonalda,a potem już to co zwykle TV, coś do jedzenia,picia :
 śniadanko.



 worek/mister lady/5 euro/20zł
Victory/Vty/Deichman/15 euro/60zł
Trampki kupione,ale śniegu tu w opór,ale Lena pisze,że u nas  już topnieje na szczęście,czyli do szkoły w butkach pełną parą :

Trampki długie czy krótkie?
Miałyście kiedyś Victory,co o nich myślicie?
;]