poniedziałek, 6 maja 2013

Koniec majówki,ale nie koniec maja

hello 
Pierwszy poniedziałek po majówce zleciał mi w mgnieniu oka! Pogoda przy tym dopisywała,ale do czasu,bo o 14 zaczął padać deszcz i udało mi się zrobić kilka zdjęć przed całkowitym rozpadaniem.Lubię jak pada,ale oczywiście nie długo,a teraz powietrze jest zniewalająco świeże,aż chce się siedzieć na dworze i zaciągać tym powietrzem,tylko,że muszę posprzątać i jest zimno więc zostanie mi zaciąganie powietrza przez uchylone okno ^^ 








Ala z bloga link! wpadła na pomysł,żeby razem ze mną zrobić Tinychat w weekend,oczywiście zgodziłam się,ale pytanie:

Czy chcecie Tiny i czy byście na niego wpadły?? 
Jak minął Wam dzień w szkole po majówce?  

6 komentarzy:

  1. oo.. u nas normalnie upał. ;d
    świetne fotki. *-*
    1 dzień tygodnia, nawet.. nwet. ;)
    http://sosna-grucha.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcia :) U mnie niestety nie padało. A szkoda :(
    Mi też szybko poniedziałek zleciał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdanie zrb je ja na pewno wpadnę

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia ^^ Widać w końcu wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz ♥