Krzywdzą z nudy?

hei ♥
W tym poście nie będę Wam pisać o moim codziennym dniu,tylko chciałabym poruszyć temat,który tyczy się mojej szkoły jak i chyba innych,dokładnie przemoc słowną.Chodzi mi o wyśmiewanie,kpiny.Są ludzie,którzy uważają się za lepszych bo,palą,przeklinają,piją,są aroganccy,mają dużo znajomych,a ci,którzy tak nie robią są spokojni,nie wdają się w bójki,są przez nich uznawani za gorszych.Nie wiem dlaczego tak jest.Co im przeszkadza,że wszyscy nie są tacy jak oni ,wolą mieć jedną przyjaciółkę,być pochwalanym za zachowanie,oceny.Robią to bo im się nudzi? Jak nie mają co do robienia,albo mają jakieś zaburzenia to niech idą pobiegać,albo do lekarza,krzyżyk na drogę.Znajdują sobie taki obiekt kpin i jedna osoba X gada,tamta Y jest nieśmiała odpowiada,ten 'oprawca X' odwraca się do tych kolegów i razem się śmieją.To pomyślcie jak ta osoba Y musi się czuć.Albo głupio X się pyta gdzie kupiłaś/eś bluzkę,fajna? Y ,odpowiada a tamci w śmiech.Przez takie zachowanie chcą być w tej grupie zauważeni,chcą się wyróżnić?Ale dlaczego kosztem innych? Takie osoby pokrzywdzone w jakiś sposób mogą wtedy cierpieć.

Nie chcą już dalej znosić takich żartów i też stają się tacy jak tamci.Ale,żeby się nie zmieniać po prostu nie reagujmy na takie zachowanie,nie odzywajmy się,uznajmy,że ich wcale nie ma.Może się znudzą,jak nie przestaną zgłośmy to do kogoś,na pewno znajdzie się osoba co pomoże.Wiedzmy,że nie jesteśmy sami a na takich chojraków znajdzie się sposób.
Może jakieś ważne punkty zapomniałam tutaj napisać,ale możecie dodać oczywiście swoje słowo co sądzicie.  

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dlaczego oni to robią? Jak temu zapobiec?
:)